Suicide Squad: Kill the Justice League w PlayStation Plus Premium

Zaledwie kilka miesięcy po premierze Suicide Squad: Kill the Justice League trafia do pierwszych subskrypcji. Na początek produkcja Rocksteady w ograniczonej wersji dostępna jest w ramach PlayStation Plus Premium.

Suicide Squad: Kill the Justice League niestety daleko jest do głośnego sukcesu. Jeszcze przed premierą gry pojawiły się pierwsze głosy od insiderów i przedstawicieli mediów, że nowa produkcja Rocksteady Studios ma okazjonalne przebłyski potencjału, ale ostatecznie nuży i może okazać się klapą. Na potwierdzenie słów ekspertów nie musieliśmy czekać długo.

Aktualnie na Steamie do Suicide Squad: Kill the Justice League zalogowane są 84 osoby, a rekord z ostatnich 24 godzin wynosi 210 użytkowników. Biorąc nawet pod uwagę konsole, mamy do czynienia z grą w bardzo słabej kondycji, której brakuje aktywnych graczy. Nawet niedawna aktualizacja z Jokerem i pierwszy sezon nie wpłynął znacząco na zainteresowanie fanów DC.

Reklama

Rocksteady i Warner Bros. szczególnie boli prawdopodobnie fakt, że jest to gra z gatunku live-service. Stworzono ją więc nie tylko w celu sprzedaży w okolicach premiery, ale również w celu zbudowania społeczności i wypuszczania regularnych aktualizacji. Aktualnie niestety większej bazy graczy nie udało zebrać się wokół tego tytułu i zwyczajnie brakuje osób, które pomogłyby deweloperom wskazać właściwy kierunek jego rozwoju.

Pomóc w otwarciu się na większą społeczność może PlayStation Plus Premium. Suicide Squad: Kill the Justice League właśnie poszerzyło ekskluzywną usługę Sony. W ramach płatnej subskrypcji oraz jej biblioteki wersji demonstracyjnych można teraz bez dodatkowych kosztów ograć grę Rocksteady. Możemy cieszyć się tym tytułem przez 3 godziny, zanim będziemy musieli kupić jego pełną wersję.

Dla Suicide Squad: Kill the Justice League wygląda to na początek drogi, którą przechodzi wiele nieudanych produkcji live-service. Gra może w przyszłości trafić jeszcze do Game Passa, PlayStation Plus Essential, może zaliczyć kilka darmowych weekendów na Steamie i jeżeli po drodze nie uda się dokonać magicznego comebacku, Warner Bros. prawdopodobnie uzna swoją porażkę albo zdecyduje się na przejście na model free-to-play.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy